WIELKANOC 2020
Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy!
Drodzy Parafianie! W tę dziwną i tak trudną dla wielu Wielkanoc, życzę Wam, żebyście nigdy nie stracili nadziei.
Że jak po trudzie i męce Wielkiego Piątku przychodzi radość Niedzieli Zmartwychwstania, tak w naszym życiu po smutku przychodzi radość, której wiecznym źródłem jest Jezus Chrystus. Niech jego pokój zamieszka w Waszych sercach, abyście - nawet oddzieleni - odnaleźli ciepło, bliskość i jedność. Niech jego siła umocni Was i Waszych bliskich, a jego łaska zachowa Was w zdrowiu i wzajemnej życzliwości.
Niech ten błogosławiony czas jeszcze raz da Wam pewność, że ciemność ma kres, a po niej przychodzi Słońce, które nie zna zachodu - zmartwychwstały Chrystus Pan.
Szczęść Boże, radujmy się!
ks. Andrzej
Triduum Paschalne - Wielka Sobota (Wigilia Paschalna)
Jest taka Noc, gdy czuwając przy Twoim grobie, najbardziej
jesteśmy Kościołem -
jest to noc walki, jaką toczy w nas rozpacz z nadzieją:
ta walka wciąż się nakłada na wszystkie walki dziejów,
napełnia je wszystkie w głąb
(wszystkie one - gdy tracą swój sens? czy go wtedy właśnie zyskują?)
tej Nocy obrzęd ziemi dosięga swego początku.
tysiąc lat jest jak jedna Noc: noc czuwania przy twoim grobie.
Triduum Paschalne - Wielki Piątek
Któż nam znów Ciebie ukrzyżował, Panie?
I czemu czarna pustka tu dokoła,
Kędy Ty cierpisz? I gdzież dnia zaranie,
Które struchlałą noc przed sąd powoła?
Jakże? Sam cierpisz w ciszę tę grobową,
Ociekający krwią i serca łzami,
Ty, coś nam z nieba przyniósł Dobre Słowo,
Sam bez nas, jak my gdzieś bez Ciebie sami?!
Ty nasz — Ty taki nasz! — a Twe męczarnie
Kto dziś odczuwa, czci lub choć pamięta? .
Niegdyś — to było do Twych stóp się garnie
Matka, i Jan Twój, i Grzesznica święta;
A dziś, gdy śmierci smutnej strach nam bywa,
Przeto iż z niebios szatan gwiazdy strąca,
Czyż są przy Tobie: i ta Boleściwa,
I ten Widzący, i ta Żałująca?
Komuż łzy gorzkie siedmią bólów cieką,
Że Cię sprzedano i że udręczono?
I kto z nas widzi, żeś Ty niedaleko?
I kto z nas pięścią bije w pierś skruszoną?
Więc gdy — Jak w tedy — drogi dziś cierniste
Golgoty szlakiem wiodą w rajskie bramy,
To Ty choć bez nas nie chciej konać, Chryste,
I my bez Ciebie niechaj nie konamy.
Bowiem i myśmy Twej światłości dzieci,
Krnąbrni, lecz w chwały Twej wkupieni trwanie.
Przeto — wszak prawda? — gdy dzień błyśnie trzeci,
Wszakże i nam Ty zmartwychwstaniesz, Panie?
Do grobu Twego przyjdą w świt różany
Trzy Marie: Miłość, Wiara i Otucha —
I nawet Tomasz w Twe uwierzy rany —
I nawet Szaweł mowy Twej usłucha.
A potem w niebo wstąpisz — i tam, z góry.
W modlitwy wspólnej miejscu i godzinie,
Pocieszyciela Ty nam ześlesz, który
Mądrości na nas ognikami spłynie.
Wtedy po świecie chodząc z Twym orędziem,
Choć różni rodem i choć różną mową,
Wszyscy jak jeden jedno mówić będziem,
Z weselem głosząc Twe Miłości Słowo.
Triduum Paschalne - Wielki Czwartek
Do końca ich umiłował.
To ciało które umiera,
chleba już nie spożyje,
w kielichu ust nie zanurzy...
Do końca ich umiłował:
To Ciało tu pozostanie,
Na pokarm go dla nich użyje,
bo przyszedł jak ten który służy.
Do końca ich umiłował,
idzie im nogi umywać:
Nowe nas łączy Przymierze -
Ojciec jest we mnie wy ze mną.
I dał im siebie samego:
Wieczną Paschalną Wieczerzę,
I dał im drogę do siebie:
Będziecie mieć miłość wzajemną.